Świętochłowice - Forum bez polityki https://www.hanysy.info/ |
|
Na wesoło - kawały, anegdoty, wice https://www.hanysy.info/viewtopic.php?f=18&t=43 |
Strona 3 z 59 |
Autor: | eda [ 02 sty 2014, 11:46 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Facet u kochanki (mąż w delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie... Babka, niewiele myśląc, mówi mu: - Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taką statuę kupiłam. Mąż wchodzi, rozgląda się, zauważa i pyta: - A to co?! - No... kupiłam taka statuę, znajomi też mają, teraz taka moda... Mąż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy mąż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka... podchodzi do statuy i wręcza ze słowami: - Masz jedz, ja tak trzy dni stałem, żeby choć kuźwa nakarmiła... Późną nocą policjant zatrzymuje na ulicy podpitego mężczyznę: - A dokąd to? - Idę wysłuchać kazania. - A kto o drugiej w nocy wygłasza kazania? - Moja żona. |
Autor: | eda [ 03 sty 2014, 14:45 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Konduktor do pijaka jadącego w autobusie: - Bilet proszę ! - Nieee mamm ! - To płaci pan mandat! - Nie mammm pieeeniędzy! -A na wódkę pan miał? - Koooleeega mnie ugooościł! - A na podróż to już nie dał? - z sarkazmem pyta konduktor. Na to pijak wyciągając flaszkę zza pazuchy i mówi: - Jak to nie dał ???!! Policjant do kolegi: - Nie wiesz przypadkiem co to jest kurtyzana ? - Nie, ale tam stoi facet wyglądający na profesora, spytaj się go. Policjant, podchodzi i pyta: - Przepraszam, czy nie wie pan co to jest kurtyzana? - To taka rokokowa kokota. Drugi policjant pyta: - I co ci powiedział ? - Eee tam, to jakiś jąkała. |
Autor: | serena [ 03 sty 2014, 21:40 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Super! Zwłaszcza ten drugi |
Autor: | eda [ 04 sty 2014, 9:35 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Nieoczekiwanie ludzkim głosem przemówiła szafa. Oto, co opowiedział nam pan Kowalski: - Już przysypiałem, a tu nagle włosy mi się zjeżyły, gdy usłyszałem jak szafa przemówiła: - Kryśka, Józek zasnął ? A żona do niej odpowiedziała: - Chyba tak..., A ta szafa znowu mówi: -To ja pójdę po cichutku... I tu nie wytrzymałem, zerwałem się i krzyczę: - Gdzie kuźwa pójdziesz ? Ja jeszcze za ciebie rat nie spłaciłem! Fraszka dla kobiety: Gdy mężowi seks nie służy wieczór z Tobą mu się dłuży, sprawdź kochanie czy mu kija nie czyściła inna żmija.)) Fraszka dla mężczyzny: Gdy Twe dziewczę ma ochotę tylko w święta i sobotę, trzeba sprawdzić kto jej krocze obsługuje w dni robocze ..)) Czym Polak otwiera piwo? -Czym prędzej. |
Autor: | eda [ 05 sty 2014, 17:06 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Przy bramie Niebios spotykają się trzy kobiety. Pukają. Otwiera im święty Piotr. Pyta pierwszej z nich: - Jak używałaś swojego organu na ziemi? - W 80% do seksu i w 20% do sikania. - No, to wejdź, proszę, zapraszam. Pyta drugiej: - A Ty? Jak używałaś swojego organu? - W 50% do seksu i w 50% do sikania, święty Piotrze. - No, to wejdź. Pyta ostatniej: - Jak używałaś swojego organu? - Ja, święty Piotrze, to 90% do sikania i 10% to seksu. - No, to idź stąd, przykro mi, ale nie mogę Cię wpuścić. - ...no, ale dlaczego święty Piotrze? - Bo tu, moja droga, jest Raj, a nie toaleta Pewien arabski szejk pilnie potrzebował transfuzji. Niestety - miał niezwykle rzadką grupę krwi. Dawcę znaleziono - okazał się nim być pewien Żyd. Zgodził się na przetoczenie krwi. Po zabiegu szejk z wdzięczności podarował mu ogromny dom i wspaniały samochód. Minął pewien czas. Szejk znów potrzebował transfuzji, więc od razu wezwano tego samego dawcę, który z radością zgodził się na pobranie krwi. Po zabiegu szejk podarował mu pudełko ciastek. Żyd zdziwiony: Ale poprzednim razem dostałem od ciebie dom i samochód!?... Na co szejk: - Wtedy jeszcze nie płynęła we mnie żydowska krew... |
Autor: | eda [ 06 sty 2014, 9:26 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Mąż zastaje kochanka z żoną w łóżku. Długo nie myśląc łapie za dubeltówkę i wali w stronę uciekającego kochanka. Pudło. Wali z drugiej rury - kolejne pudło. Podłamany siada i zaczyna analizować: - Chyba mnie po**ło! Żonę mi obraca, wódkę moją pije, a ja go jeszcze salwą honorową żegnam. Według najnowszych badań przeprowadzonych przez międzynarodowych psychologów są dwie główne przyczyny, dla których mężczyźni spędzają wieczory w knajpie: a) Nie mają kobiety b) Mają kobietę Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. - Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tata. - A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tata i zaczął walić mamę klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...! A Jasio krzyczy: - Super tatuś, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał! |
Autor: | eda [ 07 sty 2014, 16:56 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Kolega opowiada koledze: - Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu środek na rozwolnienie. - Zażyłeś ten środek? - Zażyłem. - I co, kaszlesz? - Nie mam odwagi... Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta: - Drogi Watsonie, czy śpisz? - Nie.. - A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie? - Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku. - I co ci to mówi, drogi Watsonie? - Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadzę, że kiedyś ludzie będą latać do gwiazd... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku? - Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..lił namiot! Żona do męża: - Piszą, że woda podrożała... - O, wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali! |
Autor: | eda [ 08 sty 2014, 12:34 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Przyjaciel to nie ten, który taszczy cię z baru. Ale ten, co czołga się razem z tobą! Śniadanie na kacu jest jak przeszczep, może się nie przyjąć. Zostać narkomanką, pijaczką i kur.ą jest bardzo prosto. Wystarczy nie ukłonić się trzem babciom-emerytkom z bloku. Sędzia na rozprawie rozwodowej. - Postanowiłem przyznać pańskiej zonie 2 tys. zł miesięcznie. - Świetnie, Wysoki Sądzie - odpowiada mąż. - Ja tez od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie. |
Autor: | eda [ 09 sty 2014, 9:26 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Ogłoszenie: Młody, przystojny, dobrze ubezpieczony pan z wykształceniem wyższym i dobrymi manierami. Posiadam dwa najnowsze samochody, rodzinną posiadłość i willę na Karaibach. Nie szukam nic, ani nikogo... Chwalę się tylko... Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze wątroba mnie boli. - A czy pije pan wódkę? - Piję, panie doktorze, ale mi nie pomaga. |
Autor: | eda [ 10 sty 2014, 14:34 ] |
Tytuł: | Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice |
Facet wybrał się na ryby. Gdy wypłynął łodzią w morze, z wody wynurza się rekin i ze złowieszczym uśmiechem pyta: - Co, na rybki? - Na grzyby!! Jak Boga kocham ze na grzyby!! - Masz jakieś hobby? - Tak, lubię roślinki - A jakie? - Chmiel, tytoń, konopie... |
Strona 3 z 59 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |